Powered By Blogger

poniedziałek, 4 lipca 2011

Nole wygrywa Wimbledon!


Walka Haye – Kliczko zawiodła kibiców. Fani tenisa mieli nadzieję, że finał Wimbledonu będzie przeciwieństwem tej walki. Każdy chciał zobaczyć piękną walkę, emocję i rywalizację na najwyższym poziomie. Tylko pierwszy set był właśnie taki. Djokovic wygrał ową partię 6:4 a cały set stał na bardzo wysokim poziomie. Później było już tylko gorzej.  Nadal grał słabo i niespodziewanie przegrał drugiego seta do jednego. Wydawało się, że mecz rozstrzygnie się 3:0 na korzyść Serba. Wtedy jednak Novak rozegrał kilka słabych gemów i Hiszpan prowadził 3:0 w 3 secie. Serb wyraźnie odpuścił i przegrał do jednego.  Wtedy pojawiła się nadzieja, że ten mecz jeszcze może być ciekawy. Rafa zaczął czwartego seta w fatalnym stylu i mimo, że odrobił szczęśliwie straty to w najważniejszym momencie meczu (przy stanie *3:4) nie podjął walki i gładko przegrał swoje podanie. To oznaczało, że Djokovic będzie serwować na mecz. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 6:4 6:1 1:6 6:3. Kibice tenisa na całym świecie byli mocno zawiedzeni. Od 1. Seta finał słaby, nudny, grany zrywami. Kto popełniał błędy to przegrywał, mało było agresywnych ataków na wysokim poziomie. Pomimo czterech setów zawodnicy rozegrali zaledwie 33 gemy a sety przegrane do jednego na takiej nawierzchni to zawsze wstyd. Djokovic był lepszy i wygrał zasłużenie. Rafa Nadal zagrał zdecydowanie poniżej oczekiwań a według bukmacherów był faworytem tego spotkania. Hiszpan powoli idzie w stronę Federera. Coraz więcej słabych meczów. Na szczęście nie przegrywa z graczami na poziomie challengerów a ze Szwajcarem bywa różnie. Novak Djokovic Królem Wimbledonu. Nadal może mu jedynie zawiązać sznurówki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz