Powered By Blogger

piątek, 26 sierpnia 2011

Rader Super Star




Radosław Trochimiuk postanowił dziś zostać bohaterem. Prawdziwą super gwiazdą. Co tam jakis Sernas, Pawłowski, Suvorov czy Niedzielan. To pan Radosław świecił na boisku. Najpierw nie uznana bramka dla Cracovii, następnie kilka fatalnych, prostych błędów a na koniec zupełna ignoracja przy brutalnym faulu Traore. Trochimiuk bardzo chętnie wyrzucił z boiska Suvorova a jeszcze chętniej pokazał kartki Ntibazonkizie ale kiedy Traore kopnał w twarz rywala to nie zobaczył nawet kartki żółtej. Zagłębie ciągle bez wygranej. Cracovia po pięknej akcji Koena van der Bizena z Saidim Ntibazonkiza wyrównała i zdobyła punkt. Oba zespoły grają fatalnie. Kompletnie bez formy jest Sernas a Jan urban nie potrafi zespołu poukładać. Biorąc pod uwagę iż zespół z Krakowa długo grał w 10 oraz to, że posypała się linia obrony to remis jest dla nich wynikiem bardzo korzystnym. Antybohaterów tego meczu było więcej. Oczywiście numerem jeden pozostaje tragicznie sędziujący Trochimiuk ale nie tylko on tym meczu "błysnął". Traore miał świetną sytuację w doliczonym czasie gry a uderzył gorzej niż Rasiak za najbardziej drewnianych lat. Nie popisał się także Michal Hanek, który zupełnie nie przeszkadzał rywalowi w strzale na 1:1. Cała linia obrony Miedziowych grała słabo. Wystarczyła jedna akcja dwóch graczy aby 4 obrońców Zagłębia zostało ogranych jak dzieci. Czyżby dni Urbana były policzone? Cracovia bez kontuzji i ze skutecznym Niedzielanem napewno odbije się od dna chociaż poziom gry prezentują przeciętny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz