Powered By Blogger

piątek, 18 lutego 2011

Karo W.








Widząc ostatnie kreacje Karo W. przychodzi tylko jedna myśl. Co dalej z jej karierą bo Dunka świeci ostatnio raczej po za kortem. Prawie nikt już nie skupia się na tym jak wygląda gra Wozniackiej, jaki element poprawiła a co jeszcze należy dopracować. Okazuje się, że ważniejsze są jej sukienki, bale, imprezy i "miłość" do Torresa. Brakuje jeszcze tylko wiadomości jakie są ulubione płatki śniadaniowe i jakich używa podpasek. Spora w tym wszystkim "zasługa" samej zawodniczki, która po prostu uwielbia jak się o niej pisze. Nawet na korcie musi wyglądać ładnie, szkoda, że z taką pasją nie mówi już o liderowaniu w WTA Tour. AO porażka z Chinką Na Li i znów brak szans na Szlema. Karo zawodzi i nie zanosi się na to aby wygrała wielką impreze z takim podejściem do gry. Dubai w jej zasięgu ale co z tego skoro prawdziwa mistrzyni powinna wygrywać turnieje takie jak WS. Już kiedyś mieliśmy liderke rangkingu, która nie miała szans na WS a grała co tydzień w każdym turnieju i zbierała punkciki. Gdzie ona teraz jest? Walczy o 10 rankingu i nie wygrywa już nawet średnich turniejów. Wiadomo, że Caro jest mocna, ma wielkie umiejętności, świetnie gra w defensywie ale takie życie po za kortem będzie zawsze wpływać negatywnie. To jej sprawa i jej wybór, jest piękna, młoda i zapewne chce korzystać z uroków życia właśnie teraz. Szkoda tylko, że dzieje się to wszystko w takim momencie kiedy Caroline ma szanse na bycie samotna liderką i królową w WTA. Nie ma Sereny, Venus z problemami, podobnie Masha - sytuacja jest więc idealna ale szczęściu trzeba pomóc. Sztuką jest znaleść idealny balans między zabawą a pracą. Tego właśnie życzymy Wozniackiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz