Powered By Blogger

wtorek, 8 marca 2011

Ambicja Czarnych poraża...




Największą sensacją ostatniej kolejki TBL była porażka Czarnych z Treflem. Sam fakt, że koszykarze Słupska okazali się słabsi nie jest jeszcze wielkim zaskoczeniem bo to drużyny z podobnym potencjałem a forma Czarnych średnia. Dziwi zupełnie co innego. Postawa podopiecznych Adomaitisa. Gdzie oni mają ambicję i szacunek do klubu oraz kibiców? Już po pierwszej połowie było jasne kto wygra ten mecz. Wynik 23:50 szokuje a postawa drużyny ze Słupska jeszcze bardziej. Dziś oficjalna strona rozgrywek podaje, że koszykarze zostali ukarani finansowo. To bardzo zabawne. Zawodowa liga, zawodowi graczy a trzeba ich karać jak małe dzieci aby raczyli grać swoje. Czy ktoś ich zmusza do wykonywania tego zawodu? Nie chce się im grac to do widzenia. Przyjdą inni, niekoniecznie gorsi, ze sportowymi ambicjami i szacunkiem do innych. Sezon wkracza w najważniejszą fazę. Dziś nie da się już przemeblować składu ale warto zastanowić się nad zupełnie innym budowaniem składów w przyszłości.

"Po zakończonym treningu w imieniu całej drużyny na kolejne spotkanie z Andrzejem Twardowskim wybrał się kapitan Energi Czarnych Mantas Cesnauskis, zapewniając, że cały zespół zrobi wszystko, by zmazać plamę na honorze, powstałą po ostatnich dwóch przegranych."

To nas bawi jeszcze bardziej. Dopiero interwencja klubu powoduje, że gracze chcą "zmazać plamę na honorze". Wydaje nam się, że najpierw trzeba w ogóle ten honor mieć. Ktoś to nie przykłada się do swojej pracy raczej wstydu nie posiada. Jasne, że można przegrać ale nie tak, nie w takim stylu. Całość oddaje wypowiedzi prezesa Czarnych:

"– Powiedziałem zawodnikom, że ich postawa podczas meczu z Treflem była haniebna. Poinformowałem ich, że aby grać w tym stylu, nie potrzeba nam ani profesjonalnego sztabu szkoleniowego, ani nawet jednego zawodowego kontraktu – wyjaśnia Andrzej Twardowski"

Nie trzeba tego komentować. Dobrze, że nastąpiła reakcja ze strony klubu. Gorzej, że sami gracze i trener do tego w ogóle dopuszczają. Tym bardziej, że przyjście Jazvina jeszcze zaostrzyło apetyty kibiców ze Słupska a teraz fani są skazani naoglądanie takich żenujących spektakli jak mecz z Treflem. Współczujemy.


Po za żenującą postawą Czarnych rzuca się w oczy coś jeszcze. Większość zespołów z czołówki przechodziła kryzys w trakcie sezonu. Anwil, Trefl a teraz Polpharma i Czarni. Ciągle w kratkę gra Prokom. Nie da się utrzymać wysokiej i równej formy przez bardzo długi okres czasu. Jednak w przypadku Słupska chodzi trochę o coś innego. Po pierwsze drużyna na treningach wygląda dobrze a postawa meczowa bardzo odbiega od formy prezentowanej w tygodniu.  Po drugie oni nie przygrywają grając źle tylko przegrywając nie wykazując jakiejkolwiek ambicji i woli walki. Nasuwa się wiec pytanie czy Czarni mają kryzys czy chodzi o coś zupełnie innego? Według naszych informacji sprawa nie jest do końca jasna a za rok obecnych liderów raczej już w tym zespole nie zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz